Nie jesteś zalogowany na forum.


Rozgląda się po nich.
Offline


Do pierwszego pokoju, do jakiego zawitałeś, widzisz dziewczynę, która śpi jak dziecko na 2-osobowym łóżku.
Offline


Wchodzi do drugiego.
Offline


Drugi pokój jest niemal identyczny. Szafki, 2-osobowe łóżko, krzesło i ściany koloru beżowego. Różnił się tylko tym od drugiego pokoju, że ten jest lepiej zadbany.
Offline


Sprawdza trzeci.
Offline


Słyszysz tylko zatrzaskiwanie zamka. Wygląda na to, że jest zamknięty. Widzisz u góry jak światło zapala się i zgasza...
Offline


- Mhm.
Wchodzi do kuchni.
Offline


Kuchnia jest to chyba najbardziej uporządkowane i posprzątane pomieszczenie w tym domu. Puszki ładnie posegregowane na półkach, sztućce na swoich miejscach, a nawet można dostrzec piekarnik, najpewniej działający.
Offline


Siada przy stole.
- Ciekawie się zapowiada...
Offline


Słyszysz głośne uderzenie o podłogę z pokoju dziewczyny.
Offline


Wbiega do niej.
Offline


Widzisz jak dziewczyna leży na podłodze i się wije.
Offline


Wstrzykuje jej medykament.
Offline


- Nie musiałeś, tylko się wywaliłam z łóżka.
Położyła się brzuchem do góry na podłodze.
Offline


- Okej.
Rusza do wyjścia z pokoju.
Offline


- Gdzie lekarz? Chcę wyjść...
Łapie cię jeszcze za nogę na czas.
Offline


- Nie wiem, gdzie jest. Możemy wyjść, pomogę Ci.
Offline


- Chcę wiedzieć, gdzie jest grób mojego męża...
Z trudnością wstaje i kieruje się do progu drzwi.
Offline


Jest dla niej podporą.
- Nie wiem, pójdę z Tobą, pomogę Ci.
Wychodzą z domu.
Offline


- Dzięki, ale nie potrzebuję pomocy...
Opiera się o ścianę, by na chwilę przystać, po czym idzie dalej.
Offline


- Jak Chcesz.
Siada w kuchni.
Offline


- Ahm...
Dziewczyna doznaje, że nie potrafi cię wziąć na łaskę i idzie dalej. Nie widzisz jej, gdy wyszła z domu.
Offline


Wstaje i idzie za nią po czym bierze ją na barana i idzie.
- Głupia, mówiłem pomogę.
Offline


- Boże, musisz to robić?
Podnosi brew i się pochyla do tyłu.
Offline


Stabilizuje ją.
- Tak. To gdzie teraz?
Offline