Nie jesteś zalogowany na forum.


- Nawet działo masz...? To czuję się jeszcze bardziej bezpiecznie...
Uśmiecha się lekko.
Offline


- Przy mnie będziesz bezpieczna.
Dotyka jej ręki.
Offline


Uśmiecha się i opiera swoją głowę o twój bark.
Offline


Otacza ją ramieniem.
Offline


- Dzięki za wszystko co mi dajesz...
Kładzie ci dziecko na kolanach.
Offline


- Nie ma za co.
Patrzy na horyzont.
Offline


- Nad czymś rozmyślasz?
Również się patrzy na horyzont.
Offline


- O wszystkim.
Nadal patrzy na horyzont.
Offline


- Będziesz chciał wychować to dziecko...?
Teraz patrzy się na twoją twarz.
Offline


- Tak, będę je wychowywał.
Offline


- Mam nadzieję, że na jakiegoś mężnego wojownika albo coś...
Zaśmiała się.
Offline


- Będzie druidem. Po mnie.
Offline


- Wytłumaczysz...?
Offline


- Jestem druidem, opiekunem przyrody.
Offline


- Druid mi się tylko kojarzy jak ileś tam lat temu grałam sobie w gry komputerowe... Ale żeby istnieli naprawdę, to się nie spodziewałam...
Robi minę myślicielki.
Offline


- Istnieliśmy od tysięcy lat. Istnieliśmy od powstania świata. To my kreowaliśmy przyrodę.
Offline


- A ty od kiedy nim jesteś?
Offline


- Od urodzenia. Zostałem wychowany przez druidkę Elalion.
Offline


- Ty to dopiero miałeś dzieciństwo...
Dmuchnęła sobie w długie włosy, które sterczą jej niemalże nad okiem.
Offline


- Zostałem oddzielony od siostry. To mi odpowiadało. Druidzi są też zabójcami. Szkolimy się w zabójstwach, alchemii i tym podobnych.
Offline


- Ja nadal zostanę zwykłą kobietą, te twoje sprawy jakoś mi się nie podobają.
Offline


- Ano, dla jednego walka dla innego coś innego.
Całuje ją w czoło.
Offline


- Ta.
Uśmiecha się uroczo.
Offline


Śmieje się krótko.
- Ah. Trzeba się przejść i zobaczyć co dzieciaki zrobiły już.
Wstaje.
Offline


Bierze dziecko na ręce.
- Ja sobie usiądę przed miejscem na nasz namiot, poczekam aż skończą.
Offline